Grand Hotel
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:01:03
- Dobry wieczór, panie Kringelein.
- Dobry wieczór, panno Flaemm.

1:01:06
- Widział pan barona?
- Czekam na niego.

1:01:09
Spędziłem z nim cały dzień.
Wspaniale się bawiliśmy.

1:01:12
Jechaliśmy samochodem,
160 km na godzinę, lecieliśmy samolotem.

1:01:15
- Naprawdę?
- Wspaniale się bawiliśmy.

1:01:19
Ależ pan się zmienił.
Wygląda pan bardzo elegancko.

1:01:22
Dziękuję, panno Flaemm.
Byłem też u manicurzystki.

1:01:25
Naprawdę?
1:01:27
Przepraszam, panno Flaemm.
Napije się pani czegoś?

1:01:30
Poproszę koktajl Luizjana.
1:01:34
- Absynt.
- Ach, to.

1:01:43
- Lubi pan muzykę, panie Kringelein?
- Tak, uwielbiam.

1:01:47
Dodaje optymizmu.
1:01:49
- Człowiek mógłby...
- Człowiek mógłby co?

1:01:51
- Mógłby zrobić niemal wszystko.
- Mógłby.

1:01:55
- Witaj, śmieszko.
- Witaj.

1:01:57
- Przepraszam za spóźnienie.
- Baronie, napije się pan?

1:02:00
- Koktajl Luizjana.
- Panie Kringelein, co słychać?

1:02:04
Czuję się trochę dziwnie, baronie.
1:02:06
- Już straciłam nadzieję.
- Przepraszam.

1:02:09
Proszę się napić, baronie. Koktajl Luizjana.
1:02:12
Nie, dziękuję, przyjacielu.
Wolę mieć trzeźwą głowę.

1:02:17
- Może zatańczymy?
- Słucham?

1:02:18
- Zatańczymy?
- Tak, z przyjemnością.

1:02:21
- Może pan tego popilnować?
- Powinienem nauczyć się tańczyć.

1:02:26
To chyba bardzo ważne.
1:02:28
Tak, powinien pan nauczyć się tak szybko,
jak to tylko możliwe.

1:02:31
Niech pan mi wierzy, Kringelein,
mężczyzna bez kobiety...

1:02:35
jest martwy.
1:02:37
- Co robiłeś cały dzień?
- Ganiałem.

1:02:41
- Za czym?
- Za pieniędzmi.

1:02:48
- Wczoraj byłeś zupełnie inny.
- To było wczoraj.

1:02:52
Na wojnie byłem lekarzem,
1:02:56
do samego końca.

podgląd.
następnego.