1:37:01
Tak. Niech pani dzwoni.
1:37:06
Gdzie jesteś?
1:37:21
Trzydzieści cztery!
1:37:23
Trzydzieści sześć.
1:37:26
Trzydzieści osiem.
1:37:29
Czterdzieści.
1:37:37
- Czterdzieści dwa.
- Idziemy do pracy, chłopcy.
1:37:40
Czterdzieści cztery.
1:37:45
Czterdzieści cztery,
czterdzieści sześć funtów.
1:37:49
Czterdzieści osiem.
1:37:54
- Czy to konieczne?
- Obawiam się, że tak, panie Preysing.
1:37:57
Dobrze.
1:38:06
Zajęliśmy się tym, panie Preysing.
1:38:26
Nocny portier już poszedł. Spóźniłeś się.
1:38:28
Całą noc byłem w klinice.
1:38:31
- Moja żona, biedaczka.
- Porodu jeszcze nie było?
1:38:34
Nie. Ale to nie może zakłócać
moich obowiązków.
1:38:37
- Nie zapomni pan o tym?
- Nie.
1:38:39
- Idę już.
- Tak, doktorze.
1:38:40
- Co się stało?
- Zabójstwo w 166.
1:38:43
Zabójstwo? Kto zginął?
1:38:44
Wielki przemysłowiec Preysing
zabił barona von Geigerna.
1:38:47
Dobry Boże! Dlaczego?
1:38:49
- Nie wiem.
- To straszne!
1:38:53
- Miły był z niego człowiek.
- Podobno był złodziejem.
1:38:55
Nie wierzę w to.
To był prawdziwy dżentelmen.
1:38:58
Znam się na ludziach.