Grand Hotel

1:45:09

Grand Hotel!

1:45:12

Grand Hotel, kochanie.

1:45:17

Tędy, skarbie.

1:45:23

Wstawcie samochód do garażu
i wnieście bagaże.

1:45:26

Chodź, kochanie.

1:45:29

Dzień dobry.

1:45:35

- Zechcą się państwo zameldować?
- Oczywiście.

1:45:37

- Państwo Hoffmanowie.
- Recepcja główna.

1:45:39

Pan Senf? Chwileczkę. Szpital.

1:45:45

Halo. Tak, główny portier.

1:45:48

Tak.

1:45:51

Co?

1:45:55

- Tak.
- Co się stało?

1:45:59

Dziecko się urodziło. To chłopiec.

1:46:02

- A twoja żona?
- Czuje się dobrze.

1:46:05

Halo. Szpital? Przyjdę w porze obiadowej.

1:46:09

Te pokoje nie są zajęte.

1:46:11

176, 170, 168, 166.

1:46:14

- Ekscelencja wyjeżdża?
- Taksówka, proszę.

1:46:16

- Taksówka dla Jego Ekscelencji.
- Rachunek mój i tej pani.

1:46:19

- Ma pan bilety?
- Bilety?

1:46:21

- Bilety dla pana Kringeleina.
- Dziękuję.

1:46:24

Adres do korespondencji?

1:46:26

Grand Hotel w Paryżu.

1:46:28

Skąd pan wie, że będzie taki?

1:46:30

W każdym miejscu na świecie
jest Grand Hotel.

1:46:33

- Do widzenia, panie Kringelein.
- Do widzenia, doktorze.

1:46:36

Ból minął?

1:46:38

Nie czuję żadnego bólu, doktorze.

1:46:41

Do widzenia.

1:46:44

Mój bagaż.

1:46:45

- Telegram.
- Przepraszam.

1:46:47

Gdzie pieniądze?
Prędzej, bo spóźnimy się na pociąg.

1:46:51

Są już walizki? Chodźmy.

1:46:55

- Chodźmy.
- Do widzenia, Wasza Ekscelencjo.

1:46:57

- Do widzenia!
- Pański kapelusz.