Casablanca
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:04:03
- Co się dzieje?
- Nie wiem, kochanie.

:04:05
Przepraszam. Nie słyszeliście?
:04:08
Mało słyszymy, mało rozumiemy.
:04:11
Na pustyni znaleziono trupy
2 niemieckich kurierów.

:04:15
To łapanka uchodźców, liberałów. . .
:04:18
i dziewcząt dla prefekta policji,
Renault.

:04:25
Ci uciekinierzy
to najgorsze szumowiny Europy.

:04:29
Niektórzy latami czekają na wizy.
:04:32
Błagam, monsieur.
Niech pan na siebie uważa.

:04:35
Pełno tu sępów.
:04:37
Wszędzie sępy. Wszędzie.
:04:40
- Bardzo dziękuję.
- Nie ma za co.

:04:44
Zabawny człowieczek.
:04:46
Kelner!
:04:49
Głupiec ze mnie.
:04:51
Zostawiłem portfel w hotelu.
:05:09
Może jutro odlecimy.
:05:37
Miło pana widzieć, mjr Strasser.
:05:39
dziękuję.
:05:40
To jest kpt. Renault,
prefekt policji.

:05:44
Witam w Casablance.
:05:47
Miło mi tu gościć.
:05:48
Mój adiutant, por. Casselle.
:05:51
- Kpt. Tonelli, z armii włoskiej. . .
- Miło mi.


podgląd.
następnego.