Casablanca
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:13:38
- Witaj, Rick.
- Ferrari.

:13:40
Co w Papudze?
:13:41
- Świetnie, ale chcę kupić twój bar.
- Nic z tego.

:13:44
- Nie wymieniłem sumy.
- Nie sprzedam go za żadną cenę.

:13:47
- Ile chcesz za Sama?
- Nie handluję ludźmi.

:13:51
To najlepszy towar w Casablance.
:13:53
Tylko na uciekinierach
moglibyśmy zarobić fortunę.

:13:57
Niech każdy prowadzi swój interes.
:14:00
Spytajmy Sama.
Może się przeniesie.

:14:03
Spróbujmy.
:14:04
Kiedy zrozumiesz,
że izolacjonizm to zła polityka?

:14:09
Ferrari chce, byś grał w Papudze.
:14:12
Wolę tutaj.
:14:13
- Podwoi ci gażę.
- Nie mam czasu wydawać pieniędzy.

:14:17
Wybacz.
:14:22
Z prywatnych rezerw.
Bo cię kocham, Yvonne.

:14:25
Zamknij się.
:14:26
Dobrze, ale tylko dla ciebie.
Ponieważ, Yvonne, kocham cię.

:14:33
Monsieur Rick.
:14:35
Jacyś Niemcy dali ten czek.
W porządku?

:14:43
Gdzie byłeś w nocy?
:14:44
To już dawno, nie pamiętam.
:14:46
- Zobaczę cię dziś wieczorem?
- To zbyt dalekosiężne plany.

:14:51
Daj mi kolejnego.
:14:52
- Ma już dość.
- Nie słuchaj go.

:14:55
Kocham cię, ale on mi płaci.
:14:57
- Mam tego. . .
- Sascha, taksówka.


podgląd.
następnego.