:33:00
- Ja gratuluję.
- Czego?
:33:02
Dokonań.
:33:03
Dzięki. Staram się.
:33:06
Wszyscy się staramy.
Pan odnosi sukcesy.
:33:08
Pani już o ciebie pytała.
:33:10
Byłem przez to bardzo zazdrosny.
:33:13
To jednak ty.
:33:15
- Ostatnio byliśmy. . .
- W La Belle Aurore.
:33:20
Jak miło. Pamiętałeś.
:33:22
Wtedy Niemcy wkroczyli do Paryża.
:33:24
Niełatwo zapomnieć.
:33:27
Niemcy byli ubrani na szaro,
ty na niebiesko.
:33:32
Tak. Zachowałam tę sukienkę.
:33:35
Włożę ją, gdy wypędzimy Niemców.
:33:37
Nabierasz ludzkich cech.
To pani zasługa.
:33:42
Lisa, wybacz, że to mówię,
ale jest późno.
:33:45
Mamy w Casablance
godzinę policyjną.
:33:48
Szef policji
nie może pić po godzinach.
:33:52
Chyba się nie zasiedzieliśmy.
:33:54
- Rachunek.
- Ja płacę.
:33:56
Kolejny precedens.
To bardzo ciekawy wieczór.
:34:00
Wezwę państwu taksówkę.
Benzyna jest reglamentowana.
:34:04
Przyjdziemy tu jeszcze.
:34:05
- Pozdrów Sama.
- Dobrze.
:34:08
Tylko Sam umie tak zagrać
"Jak mija czas" .
:34:13
Od dawna tego nie grał.
:34:16
Dobranoc.
:34:18
Dobranoc.
:34:28
Zagadkowy facet. Jaki jest?
:34:30
Nie wiem,
choć widywałam go w Paryżu.
:34:33
- Jutro o 10:00 u prefekta.
- Będziemy.
:34:36
Dobranoc.