Casablanca
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:16:01
2-3 tygodnie.
1:16:03
Łapówki dawniej działały.
1:16:05
Tymczasem każdy dostanie pensję.
1:16:08
dziękuję.
1:16:09
Paschę bardzo to ucieszy.
1:16:11
Jestem mu dłużny.
1:16:13
- Pozamykaj, dobrze?
- Dobrze.

1:16:15
- Idę na zebranie. . .
- Nie mów mi.

1:16:19
Dobrze.
1:16:21
Dobranoc.
1:16:23
Dobranoc, panie Rick.
1:16:41
- Jak tu weszłaś?
- Schodami z ulicy.

1:16:44
Mówiłem, że się namyślisz,
ale pośpieszyłaś się.

1:16:47
Usiądziesz?
1:16:49
- Richard, musiałam.
- "Richard"? Jak w Paryżu.

1:16:52
Nie chodzi ci czasem
o listy tranzytowe?

1:16:56
Póki je mam, nie będę samotny.
1:16:59
Wymień każdą cenę, ale daj mi je.
1:17:01
Przerabiałem już to z twoim mężem.
1:17:05
Wiem, co myślisz.
1:17:06
Ale przecież chodzi o ważną sprawę.
1:17:09
Wiem, jak dzielnego masz męża. . .
1:17:11
i że walczy o sprawę.
1:17:13
Też to robiłeś.
1:17:15
Po swojemu, walczyłeś o to samo.
1:17:18
Teraz walczę już tylko o siebie.
1:17:21
Interesuje mnie moja sprawa.
1:17:29
Kochaliśmy się.
Jeśli to coś znaczyło. . .

1:17:33
Zostaw Paryż.
To kiepskie kupiectwo.

1:17:35
Gdybyś wiedział,
co naprawdę się stało. . .

1:17:39
I tak bym ci nie uwierzył.
1:17:41
Powiesz wszystko, by osiągnąć cel.
1:17:48
Użalasz się nad sobą?
1:17:51
Przy takiej stawce,
myślisz tylko o sobie.

1:17:54
Mścisz się na całym świecie
za jedną kobietę.

1:17:58
Jesteś tchórzem i mięczakiem!

podgląd.
następnego.