1:31:00
Odwołałem agentów.
1:31:02
Dzwoń na lotnisko. Powiedz im.
1:31:04
Pamiętaj, celuję ci prosto w serce.
1:31:07
To moje najmniej czułe miejsce.
1:31:16
Czy to lotnisko?
1:31:19
Mówi kpt. Renault.
1:31:21
Wylecą 2 listy tranzytowe
do Lizbony.
1:31:24
Nie róbcie trudności.
1:31:26
Dobrze.
1:31:33
Samochód, szybko.
1:31:36
Tu Strasser.
1:31:38
Wyślijcie policję na lotnisko.
1:31:40
Natychmiast, jasne?
1:31:48
Wieża?
1:31:50
Samolot do Lizbony
startuje za 10 minut.
1:31:54
Widoczność około 2000 metrów.
1:31:56
Lekka mgła.
1:31:58
Dolny pułap mgły około 500.
1:32:00
Górny nieograniczony. dziękuję.
1:32:15
Wyślij go z Laszlo po bagaż.
1:32:17
Oczywiście, Rick.
1:32:19
Zanieś bagaż pana Laszlo
do samolotu.
1:32:23
Proszę tędy.
1:32:25
Wpisz nazwiska. Będzie oficjalnie.
1:32:29
Myślisz o wszystkim, prawda?
1:32:31
Nazwiska: Victor Laszlo z żoną.
1:32:33
Ale. . .
1:32:34
dlaczego moje nazwisko?
1:32:36
Odlecisz stąd.
1:32:37
A co z tobą?
1:32:38
Zostanę, póki nie odlecicie.
1:32:41
Co z tobą będzie? Wczoraj. . .
1:32:43
Wczoraj mówiliśmy wiele rzeczy.
1:32:45
Miałem za nas myśleć.
1:32:47
Myślałem. Wniosek jest jeden.
1:32:49
Wsiądziesz do samolotu
wraz z Victorem.
1:32:52
Posłuchaj mnie.
1:32:54
Wiesz, co cię tu czeka?
1:32:57
Oboje skończylibyśmy w obozie.
Prawda?