:28:02
	Jeszcze szampana.
:28:05
	Weź mnie za rękę, John.
:28:08
	Dobrze.
:28:13
	Jestem szczęśliwa jak w niebie.
:28:16
	Dotąd nie byłam nieszczęśliwa.
:28:19
	Płynęłam z prądem.
:28:21
	Tak. Unosiłam się samotnie
na szarym oceanie.
:28:24
	Czasem można się tego przestraszyć.
:28:27
	Chcemy usłyszeć inny głos
i wciągamy nasze serce na maszt,
:28:32
	a dookoła są tylko szare fale.
:28:35
	Serce chłostane przez zawieruchy i deszcze
zaczyna słabnąć.
:28:39
	Więc ściągamy je z masztu
i godzimy się z naszym losem.
:28:45
	I wtedy, zupełnie nieoczekiwanie,
na horyzoncie pojawia się łódź
:28:48
	o białych żaglach.
:28:51
	Ta piękna łódź to ty.
:28:55
	Phoebe, zawstydzasz mnie.
:28:57
	Dlaczego? Jesteś piękny, zabawny
i jesteś dla mnie dobry.
:29:01
	Przestań. Nie jestem taki dobry.
Może się kiedyś dowiesz...
:29:04
	Jak na łódź, jesteś strasznym gadułą.
:29:08
	Za nas.
:29:23
	Mam na sprzedaż złudzenia z drugiej ręki
:29:28
	Prawie nowe
:29:32
	Romantyczne złudzenia
:29:35
	Pozostałe po tobie
:29:40
	Sprzedam je wam za bezcen
:29:45
	Sprzedam za grosze trzy
:29:50
	Moje piękne złudzenia
:29:53
	Dobre na śmiech
:29:56
	I na łzy