:36:03
	Już widzisz te nagłówki, co?
:36:06
	"Miejscowy szeryf
dopadł Johnny'ego Rocco" .
:36:09
	Twoje zdjęcie byłoby wszędzie.
:36:11
	Może nawet opowiedziałbyś o tym
w wiadomościach.
:36:16
	Słuchaj, dzieciaku.
:36:18
	Wielkomiejska policja
nie mogła dać mi rady.
:36:22
	Próbowali, ale bez skutku.
:36:25
	Potrzeba było rządu,
by mnie usunąć.
:36:27
	Ale nie na długo!
:36:31
	Dzieciaku!
:36:32
	Będę mianował
gubernatorów, nim ty. . .
:36:35
	dostaniesz 1 0 dolców podwyżki!
:36:39
	llu ludzi na stanowiskach
mi je zawdzięcza?
:36:42
	Stworzyłem ich.
:36:44
	Stworzyłem ich tak,
jak krawiec robi garnitur.
:36:47
	Biorę takiego, uczę, co mówić,
by trafić do gazet.
:36:51
	Pokrywam koszty kampanii.
:36:53
	Rozdaję wokół żarcie i węgiel.
:36:56
	Sprowadzam wyborców do urn.
:36:59
	Potem liczę głosy. . .
:37:00
	aż jest, ile trzeba. Gość wygrywa.
:37:04
	l co potem?
:37:07
	Pamiętał o mnie,
gdy byłem w opałach?
:37:09
	Gdy było gorąco?
:37:11
	Nie, nie chciał pamiętać.
:37:13
	Chciał tylko ratować własną szyję.
:37:15
	Starczy. Podaj mi ręcznik.
:37:19
	Nazwał mnie wrogiem publicznym!
:37:22
	Mnie, który podarowałem mu
jego publikę obwiązaną kokardą!
:37:27
	Wyłóż mój garnitur.
:37:28
	- Który?
- Szary.
:37:30
	- Jaką koszulę?
- Białą, oczywiście.
:37:38
	Co za kocica.
:37:43
	Znałem kiedyś taką.
:37:46
	Drapała, kopała, gryzła.
:37:48
	Prawdziwa diablica.
:37:51
	Raz nawet wbiła mi nóż.
:37:54
	lrlandka.
:37:56
	Była bardzo drobna. . .
:37:59
	ale niczym pocisk.