Tarantula
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:29:00
Absolutną.
:29:02
I co ty na to?
:29:03
Robisz z tego aferę,
posądzasz Deemera o morderstwo, a...

:29:07
Czy mam się zająć pochówkiem, Jack?
:29:09
Lepiej tak, zanim ten domorosły detektyw
wpadnie na więcej genialnych pomysłów.

:29:13
Zamykam tę sprawę.
:29:16
Następnym razem wezwę lekarza z Phoenix.
:29:20
Jack nie wygląda na zadowolonego.
:29:23
Nie dziwię mu się.
:29:26
Ale wciąż tego nie pojmuję.
:29:33
Powoli.
:29:37
Właśnie tak.
:29:38
Nie spiesz się, Steve. Mamy czas.
:29:41
Mamy mnóstwo czasu.
:29:43
Nie możemy sobie pozwolić na pomyłkę.
:29:46
Już.
:29:47
- Dobrze mi idzie, profesorze?
- Świetnie!

:29:50
Przykryj fiolkę.
:29:55
Ostrożnie.
:29:58
Dobrze. Teraz podnieś menzurkę...
:30:03
i wstaw ją do komory transportowej.
:30:09
Dobra robota, Steve.
:30:11
Podnieś komorę.
:30:17
Dobrze.
:30:20
Przenieśmy to do komory manipulacyjnej,
:30:22
żeby dokończyć naszą pracę.
:30:41
Stajesz się ekspertką.
:30:44
Nie wiem, co bym bez ciebie zrobił.
:30:46
Sprawdźmy, jak nam poszło.
:30:50
Co innego wypracować wzór na papierze,
a co innego zastosować go w praktyce.

:30:54
Do tej pory nie udało nam się
uzyskać jednolitego materiału.

:30:59
Wszystkie próbki
znacznie się od siebie różnią.


podgląd.
następnego.