:09:09
Dobra, Getr.
:09:11
- Koniec uroczystości, idziemy.
- Dokąd?
:09:13
Do klubu dla emerytowanych
przemytników. Zgłaszam cię na członka.
:09:17
- Do niczego się nie zapisuję.
- Spodoba ci się tam.
:09:20
Powiem, żeby krawiec więzienny
uszył ci specjalne getry - w paski.
:09:25
Bardzo śmieszne.
:09:27
- O co tym razem jestem oskarżony?
- O balsamowanie ludzi kawą.
:09:30
- 43-procentową.
- Ja?
:09:33
- Ja jestem tu tylko klientem.
- Daj spokój, Getr.
:09:36
Wiemy, że to twoja knajpka.
Mozarella to przykrywka.
:09:40
Mozarella? Nigdy o nim nie słyszałem.
:09:42
- My mamy inne informacje.
- Od kogo?
:09:45
- Może od Charliego Wykałaczki?
- Charlie Wykałaczka?
:09:48
Nigdy o nim nie słyszałem.
:09:51
Maślanka.
:09:54
Za cwany, żeby pić swoje wyroby, co?
:09:57
No, jazda. Wstawaj.
:10:00
- Trwonicie tylko pieniądze podatników.
- Zadzwoń sobie po adwokata.
:10:04
To są moi adwokaci.
Wszyscy po Harvardzie.
:10:15
Ja chcę jeszcze kawy.
:10:54
Problem z głowy. Już nie musimy
się martwić, komu płacić najpierw.
:10:58
- Cicho. Myślę.
- Właścicielka nas wyrzuci.