:25:03
- Myślisz, że jest dla mnie za stary?
- Jerry, chyba nie mówisz poważnie.
:25:07
Czemu nie? On ciągle żeni się
z jakimiś dziewczynami.
:25:11
Ale ty nie jesteś dziewczyną.
Jesteś facetem.
:25:13
Dlaczego facet chciałby
żenić się z facetem?
:25:15
Dla poczucia bezpieczeństwa.
:25:18
- Jerry, połóż się. Źle się czujesz.
- Nie traktuj mnie jak dziecko.
:25:22
- Nie jestem głupi. Wiem, że jest problem.
- No chyba.
:25:25
Jego matka. Potrzebujemy jej poparcia.
Ale ja się nie martwię, bo ja nie palę.
:25:32
- Jerry, jest jeszcze jeden problem.
- Jaki?
:25:36
- Co będziecie robić podczas miesiąca
miodowego? - Rozmawialiśmy już o tym.
:25:40
On chce jechać na Riwierę,
a ja wolałbym nad Niagarę.
:25:47
Jerry, kompletnie oszalałeś.
To ci się nie uda.
:25:50
Nie oczekuję, że to potrwa. Powiem mu
prawdę w odpowiednim momencie.
:25:54
- Na przykład kiedy?
- Zaraz po ceremonii.
:25:57
Szybko unieważnimy ślub,
on mi da ładną sumkę
:26:00
i będę co miesiąc dostawał
czeki na utrzymanie.
:26:08
Jerry, posłuchaj mnie.
:26:10
Istnieją zasady, konwenanse.
Tak się po prostu nie robi.
:26:14
Joe, to może być moja ostatnia szansa,
żeby wyjść za milionera.
:26:17
Jerry... Posłuchasz mojej rady?
Zapomnij o tym wszystkim, dobrze?
:26:21
Powtarzaj sobie, że jesteś chłopcem.
:26:24
- Jestem chłopcem.
- Grzeczny chłopiec.
:26:28
Jestem chłopcem, jestem
chłopcem, jestem chłopcem.
:26:31
Chciałbym nie żyć. Jestem chłopcem.
Chłopie, chłopie, jestem chłopcem.
:26:35
A co mam zrobić z moim
prezentem zaręczynowym?
:26:37
- Jakim prezentem zaręczynowym?
- Osgood dał mi bransoletkę.
:26:42
Hej, to są prawdziwe diamenty.
:26:44
Oczywiście.
Myślisz, że mój narzeczony to łajza?
:26:47
- Chyba będę musiał mu to oddać.
- Czekaj, Jerry. Nie bądźmy pochopni.
:26:51
W końcu nie chcemy
zranić uczuć Osgooda.
:26:57
- Chwileczkę.
- To ja - Sugar.