1:12:00
HARRIS TUMBRILL
AGENT TEATRALNY
1:12:07
Ta Róża Kane?
1:12:11
Dobrze ją pan pamięta?
1:12:14
- Czego pani od niej chce?
- Chcę ją odnaleźć.
1:12:18
Rzuciłam aktorstwo dawno temu
1:12:21
Jedyną drogą...
1:12:23
Jeśli była pani jej przyjaciółką,
przeżyje pani szok.
1:12:27
- O co chodzi?
- Skazano ją na śmierć.
1:12:29
- Co?
- Tak.
1:12:31
Straszna sprawa, straszna sprawa.
1:12:35
Napije się pani?
1:12:36
Dla mnie trochę za wcześnie.
Co pan mówił?
1:12:40
Straszna sprawa.
Nigdy tego nie zapomnę.
1:12:44
To był jej debiut teatralny.
1:12:47
Sztuka zrobiła klapę,
nie przetrwała wieczoru.
1:12:50
Trudno w to uwierzyć,
ale tej nocy Róża otruła męża.
1:12:55
- Naprawdę?
- Tak.
1:12:58
Wysłała dziecko po kiełbaski
1:13:02
i nafaszerowała je
środkiem chwastobójczym.
1:13:05
Miała dziecko?
1:13:06
Musiało wtedy mieć 10, 11 lat.
1:13:09
- Chłopiec czy dziewczynka?
- Nie widziałem go.
1:13:12
Nie pamiętam imienia.
1:13:14
Przyjaciółka Róży je przygarnęła,
a potem oddała do sierocińca.
1:13:20
Czy była to pani McGinty?
1:13:23
Tak. Maggie McGinty,
blondynka, słomiany ogień.
1:13:29
Czemu Róża to zrobiła?
1:13:30
- Inny mężczyzna.
- Kto to był?
1:13:33
Nie ujawnił się,
a ona go nie wydała.
1:13:38
Więc mógł to być
kochanek albo dziecko.
1:13:45
Mogłabym zatrzymać
tę fotografię na pamiątkę?
1:13:48
Ależ oczywiście.
1:13:54
Klientka, którą straciłem.
1:13:56
Nie będę zabierać panu
dłużej czasu.
1:13:59
Odprowadzę panią.