Major Dundee
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:13:02
- To, ze zabilem Jankesa?
- Byl oficerem.

:13:05
To byla sprawa honoru.
:13:08
Urodziles sie na Poludniu,
wiesz, co to znaczy.

:13:11
Gdyby to on zabil mnie, a mial taka szanse,
:13:14
- oskarzylbys go?
- Oskarzylbym.

:13:17
Klamiesz.
:13:18
Glosowales tak,
zeby zadowolic generalňw w Waszyngtonie.

:13:22
Glosowales za awansem
dla Amosa Charlesa Dundee.

:13:27
Zdradziles swňj kraj, Ben.
Za to tez chcesz mnie winic?

:13:31
Sierzancie!
:13:35
Tak jest.
:13:38
Nie powinienem byl nawet
prňbowac z toba rozmawiac.

:13:43
Sprňbuje pan jeszcze raz, majorze.
:13:50
Major wezwal zlodziei,
renegatów i dezerterów,

:13:54
i tacy sie stawili.
Po czterech godzinach wybral ledwie trzech.

:14:03
Ryan, co ty tutaj robisz?
:14:05
Zglosilem sie na ochotnika.
Zasluzylem na to.

:14:09
Bedzie pan potrzebowal trebacza.
:14:12
- Stan tam.
- Tak jest.

:14:15
Benjamin Priam, prosze pana.
:14:17
Czym sie zajmujesz?
:14:19
Cos ty powiedzial?
:14:22
- Mňw glosniej, nie slysze cie.
- Jestem zlodziejem koni.

:14:27
Jestes dobrym zlodziejem koni?
:14:31
Najlepszym w okolicy.
:14:33
Podpisz sie lub postaw krzyzyk.
:14:36
Potrzebuje koni i mulňw, panie Priam.
:14:39
Tu sa pieniadze,
ktňre bedziesz musial wydac,

:14:42
a to twňj glejt.
:14:45
- Potrzebujesz eskorty?
- Nie.

:14:46
On wrňci, majorze.
:14:48
Tak, prosze pana. Wrňce.
:14:54
- Kapralu.
- Tak jest.

:14:56
- Wezwac porucznika Andreena.
- Pelni sluzbe, majorze.


podgląd.
następnego.