:19:02
Ale musisz to ukryć, więc mówisz:
"Wstawiona? Ani trochę.
:19:08
To ten wspaniały taniec
odbiera mi dech!"
:19:12
Wtedy zatrzymuje się, kładzie ręce
na twej zaróżowionej twarzy i mówi:
:19:17
"Panno Starr, panno Willie Starr,
:19:20
jest pani najpiękniejszym stworzeniem,
jakie widziałem".
:19:25
To ten sam Peabody Hotel w Memphis,
:19:29
gdzie w holu mają staw
z kaczkami i aligatorami?
:19:33
Tak, ten sam.
:19:36
Chciałbym to zobaczyć.
Dziękuję za kolację, Willie.
:19:44
Chciałbym zobaczyć,
jak to robią, że aligatory
:19:48
nie zjadają kaczek w tym stawie.
:19:51
Ciekawe, co?
:19:55
Mądrala!
:20:02
Alva.
:20:04
Czemu jesteś taka zła?
:20:07
Potrzebuję powietrza.
:20:11
Serwus, Max.
:20:12
Max! Zabierzesz mnie do domu?
:20:15
Nie mogę. Wcześnie jutro zaczynam.
:20:31
Boże, tu też nie ma
najlżejszego powiewu.
:20:35
Tatuś mówił:
:20:37
"Wiatr, który nie wieje znad rzeki,
to żaden wiatr".
:20:42
Alva...
:20:44
- Dobranoc, Alva.
- Dzięki za przyjęcie.
:20:47
Dobranoc.