:37:01
	Odsuń się. Ja otworzę.
:37:03
	- Daj spokój, szeryfie.
- Rób, co każę.
:37:05
	Wstań i przejdź tam.
:37:10
	Co jest, szeryfie?
Ja znalazłem i ja otworzę.
:38:01
	Do licha! Złoto!
:38:10
	- Cholera. Ciężkie, co?
- O rety.
:38:30
	Jasny gwint!
:38:31
	Dlaczego nie zastrzeliłeś mnie
z tego małego rewolweru?
:38:38
	No cóż, szeryfie, potrzebuję ochrony.
:38:44
	A to złoto potrzebuje mojej ochrony.
:38:48
	Daj spokój, szeryfie.
:38:49
	O nie, chłopcze.
Załadujemy złoto na mojego konia.
:38:52
	- Na twojego?
- Tak.
:38:56
	No tak, oczywiście.