1:09:01
Samobójstwo nie jest żadnym rozwiązaniem.
1:09:06
To jeszcze jeden akt egocentryzmu.
1:09:10
Mam nadzieję, że nic jej nie grozi.
1:09:16
Mam nadzieję, że gdy się obudzi. . .
1:09:19
. . . przeżyje coś,
1:09:22
co uwolni ją od samej siebie,
1:09:24
i pozwoli spojrzeć na siebie-jaką-była
z miłością
1:09:29
i bez wyrzutów sumienia.
1:09:34
Może zostanie
nauczycielką
1:09:39
ludzi z zaburzeniami
słuchu,
1:09:42
bo głusi żyją
w większej izolacji
1:09:48
niż ona kiedykolwiek.
1:09:50
Myślę, że poczuje ulgę. . .
1:09:55
. . . błogosławieństwo.
1:10:01
A później?
1:10:02
To już wszystko.
1:10:05
Moja egzystencja
to zwyczajna formalność.
1:10:15
Lampa gaśnie.
1:10:22
Nie. Dusisz mnie.
1:10:52
Znaki ostrzegawcze są podskórne,
1:10:55
i ukazują się
niespodziewanie.
1:10:58
Anna przywołuje
długi, spójny sen,