The Sting
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:39:01
Pół roku temu prowadził to niejaki Stenner,
:39:04
ale musiał zrezygnować.
:39:06
Nie wygląda zbyt dobrze,
ale można trochę poprawić.

:39:10
Uważajcie przy wejściu.
Z lewej jest dziura.

:39:28
- Nadaje się, Eddie?
- Tak.

:39:30
- Dosyć miejsca, z dala od ulicy.
- Nie wiem.

:39:33
Mało czasu. Nie wiem,
czy uda się zdążyć na sobotę.

:39:37
Musimy. Gondortf będzie wracał
z Nowego Jorku.

:39:41
Bierzemy. Zarządza pan
tym budynkiem na końcu uliczki?

:39:44
- Od 15 lat.
- Potrzebny mi pokój z oknem na tę stronę.

:39:47
- Ile za tydzień?
- Minimum miesiąc.

:39:50
250$ za obydwa.
:39:52
- Widzę tu pana po raz ostatni.
- Nigdy nie słyszałem o tym miejscu.

:39:56
Dawno nie zakładałem telegrafu.
:39:59
Gangi już się w to nie bawią.
:40:01
Zrób z tego salę bukmacherską.
:40:04
Wynajmę wszystko,
co znajdę w magazynie za 2000$.

:40:07
Telefony, boksy,
tablice i sprzęt telegraficzny.

:40:11
Jeśli chcecie ladę i bar, to jeszcze 1000$.
:40:14
- Drogo, Benny.
- Gondortf ciągle jest spalony.

:40:18
- Co będzie, jak go załatwią?
- Zrób, co możesz.

:40:21
Przyślemy ciężarówkę.
:40:22
Jak chcesz pracować?
Na procent czy za stałą stawkę?

:40:24
- Kogo robicie?
- Doyle"a Lonnegana.

:40:30
Stała stawka.
:40:47
To ten utykający facet
w czarnym kapeluszu.

:40:58
Nie jest taki twardy, jak myśli.

podgląd.
następnego.