:31:02
	Po konsultacji z najbardziej zaufanymi rycerzami...
:31:05
	Artur postanowił, że powinni się rozdzielić
i szukać Grala indywidualnie.
:31:10
	Tak też zrobili.
:31:15
	Frank!
:31:23
	"Opowieść o Sir Robinie".
:31:26
	Tak więc każdy rycerz pojechał własną drogą.
:31:30
	Sir Robin wyruszył na północ przez mroczny las Ewing...
:31:33
	w towarzystwie swoich ulubionych minstreli.
:31:37
	Dzielny zuch Sir Robin
wyruszył z Camelot.
:31:41
	Mężnie zginąć gotów był
dzielny Sir Robin.
:31:45
	Wcale nie bał się,
że go spotka straszna śmierć.
:31:49
	Zuch, zuch, zuch! Zuch, Sir Robin.
:31:54
	Ani troszkę nie bał się,
że na miazgę zgniotą go.
:31:58
	Ze oczy mu wydłubią
i łokcie pogruchoczą.
:32:02
	Rozłupią rzepkę mu,
tulów spalą aż na proch.
:32:06
	A członki rozwalcują,
- zuch, Sir Robin.
:32:11
	Wyrwane serce, rozbity łeb,
wątroba wypruta, flaki też.
:32:15
	Spalony tyłek, zgwałcony nos,
 a penis...
:32:18
	Dobra, dość. Starczy tej muzyki.
:32:21
	Chyba czeka nas mokra robota.
:32:25
	Myślisz, że w ten sposób zachowamy wolność?
:32:29
	Dennis, przestań ględzić o wolności!
Zbieraj gnój.
:32:36
	Stać! Kto idzie?
:32:38
	To mężny zuch, Sir Robin,
zuch Sir Robin...
:32:41
	Cisza!
Nikt taki.
:32:44
	- Po prostu przejeżdżam.
- Czego chcesz?
:32:47
	Walczyć i...
:32:49
	Cicho tam!
:32:51
	Nic takiego.
:32:53
	Po prostu chcę przejechać,
dobry panie rycerzu.
:32:55
	Nic z tego.
:32:59
	Faktycznie to jestem
rycerzem okrągłego stołu.