:53:02
	Tu nie wolno...
:53:06
	O boska, to ja twój uniżony sługa Lancelot
z zamku Camelot.
:53:09
	Przybyłem, żeby...
Najmocniej przepraszam.
:53:11
	- Dostałeś mój list!
- Dostałem jakiś list.
:53:15
	- Przybyłeś mi na ratunek.
- No, właściwie...
:53:18
	Wiedziałem, że ktoś przybędzie.
:53:20
	Wiedziałem, że gdzieś tam na pewno jest ktoś,...
:53:25
	Zatrzymać to!
:53:29
	- Kim jesteś?
- Twoim synem!
:53:31
	- Nie ty.
- Jestem Sir Lancelot, panie.
:53:33
	- Przybył mi na ratunek, ojcze.
- Nie wyciągajmy pochopnych wniosków.
:53:36
	To ty zabiłeś strażników?
:53:39
	No, tak. Przepraszam.
:53:41
	- Kosztowali po 50 funtów za sztukę!
- Bardzo mi przykro.
:53:44
	Nie obawiaj się niego, Sir Lancelocie.
Mam już gotowy sznur.
:53:48
	Zabiłeś ośmiu gości weselnych!
:53:50
	- Myślałem, że twój syn jest dziewczyną.
- To mnie nie dziwi.
:53:54
	Szybko, Sir Lancelocie.
:53:56
	- Zabiłeś ojca panny młodej.
- Naprawdę, nie chciałem.
:54:00
	- Przebiłeś mu głowę!
- O rany, czy nic mu nie jest?
:54:04
	Kopnąłeś też pannę młodą.
Będzie mnie to kosztowało fortunę.
:54:07
	Zaraz wyjaśnię. Byłem w lesie i jechałem na północ
z zamku Camelot, kiedy otrzymałem list...
:54:11
	Jesteś z Camelot?
:54:13
	Szybciej, Sir Lancelocie.
:54:15
	- Jestem rycerzem króla Artura.
- Camelot to wspaniały zamek.
:54:18
	- Tereny są tam rozległe.
- Doprawdy?
:54:21
	Czekam.
:54:23
	- Masz może ochotę na drinka?
- Z przyjemnością.
:54:26
	Jestem gotowy!
:54:28
	Jesteś bardzo wyrozumiały.
:54:31
	Chyba mnie trochę poniosło.
:54:33
	Nie łam się.
:54:40
	To główny salon. Gdy zostanie wykończony...
:54:44
	- Tam jest!
- O psia krew.
:54:49
	Przestańcie!
:54:57
	- Proszę.
- Przepraszam.
:54:58
	Znowu mnie poniosło.
Przepraszam wszystkich.