:53:00
Kelner!
:53:03
Chcielibysmy zamówic drinki.
:53:06
Whisky z lodem dla mojego przyjaciela.
:53:14
A dla mnie mrozone daiquiri.
:53:23
Panienko?
:53:27
- Jak sie nazywasz?
- Buns.
:53:31
Aha.
:53:33
Panno Buns, moglaby pani zabrac
mojego wspóllokatora...
:53:36
- na spacer?
- Chetnie.
:53:40
No to leccie.
:53:44
Nazywa sie Fagot.
:53:47
Fajnie.
:53:50
Niech pani nie da mu sie zgwalcic.
Czarujaca.
:53:53
Sa drinki.
:53:57
Jestes bardzo przystojnym mlodziencem.
:54:04
Dobrze zbudowany, nie sadzisz?
:54:07
Pewnie masz goryla.
:54:14
Zgadles.
:54:17
Siedzi przy barze.
:54:21
To twój goryl?
:54:25
Dewayne jest bardzo silny.
:54:26
- Byl mistrzem swiata.
- Czyz wszyscy oni nimi nie byli?
:54:32
Pewnie wydaje ci sie dziwne,
ze odwiedzilem cie po tylu latach.
:54:36
Ale widzisz, ja...
:54:40
Zmeczylem sie czekaniem,
az zjawisz sie za moimi plecami...
:54:44
i uwolnisz mnie od jarzma egzystencji.
:54:47
Atak od tylu to twoja metoda, Miles.
:54:51
Ja chce ci patrzec prosto w twarz.
:54:54
Wiem o tym.
:54:57
To jednak mala ulga.
:54:59
Wkrótce bedzie po bólu.