:11:00
zainteresowaną Mozartem,
Jamesem Joycem i sodomią".
:11:03
Nasze problemy seksualne?
:11:06
Jak na faceta z Brooklynu
jestem całkiem normalny.
:11:08
Dobra. Przepraszam. Mój problem
seksualny. Dobra? Mój problem.
:11:12
Nie czytałem tego. To Henry James?
Druga część W kleszczach lęku?
:11:16
To jest wpływ telewizji.
:11:19
Marshall McLuhan podchodzi do tego
z punktu widzenia wysokiego...
:11:23
wysokiego natężenia.
Rozumiesz? Gorące medium...
:11:26
Coś, za co nie dałbym nawet
wora z końskim łajnem.
:11:30
Co można zrobić, jak się stoi w kolejce
do kina z takim facetem za plecami?
:11:34
Dlaczego nie mogę wyrazić swojej opinii?
To wolny kraj.
:11:37
Musisz ją wyrażać tak głośno?
Nie wstyd ci się tak afiszować?
:11:42
Najśmieszniejsze jest to, że nie masz
pojęcia, co myśli Marshall McLuhan.
:11:46
Czyżby? Tak się składa, że wykładam
na Columbii na kursie TV, media i kultura.
:11:51
Więc sądzę, że mój pogląd na pana
McLuhana jest jak najbardziej trafny.
:11:55
Och, czyżby? Zabawne, bo akurat
jest tutaj pan McLuhan ze mną.
:11:59
Proszę bardzo... Podejdź tu na chwilę.
:12:02
Słyszałem, co mówiłeś.
:12:04
Nie masz pojęcia o moich pracach.
:12:06
Twierdzisz, że całkowicie się mylę?
:12:08
Jak udało ci się wykładać na jakikolwiek
temat, jest dla mnie niepojęte.
:12:12
Ludzie, gdyby życie było właśnie takie!
:12:15
ŻAL I WSPÓLCZUCIE
:12:18
14 czerwca 1940 r.
Niemiecka armia okupuje Paryż.
:12:22
W całym kraju ludność łaknie
choćby najkrótszych wieści.
:12:26
Te chłopaki we francuskim ruchu
oporu musiały być bardzo dzielne.
:12:30
Żeby tyle słuchać śpiewu
Maurice'a Chevaliera.
:12:33
Czasami myślę, jak ja
zachowałabym się podczas tortur.
:12:36
Gestapo zabrałoby twoją
kartę płatniczą z Bloomingdale'a
:12:40
i od razu byś im wszystko wyśpiewała.
:12:42
Przez ten film czuję się winna.
:12:44
Tak, bo o to właśnie chodzi.
:12:47
Alvy...
:12:48
Co? Co... Co jest?
:12:51
Nie... Nie wiem.
:12:53
To nienaturalne. Śpimy razem w łóżku.
No wiesz, to już tyle czasu.
:12:58
Wiesz, to dlatego, że mam śpiewać
jutro wieczorem, muszę oszczędzać głos.