Annie Hall
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:37:02
Nie masz zamiaru
zostawić mieszkania, co?

:37:04
Oczywiście.
:37:05
- Ale po co?
- Wprowadzam się do ciebie.

:37:08
- Ale masz ładne mieszkanie.
- Mam małe mieszkanie.

:37:11
- Wiem, że jest małe.
- I ma robaki oraz kiepską hydraulikę.

:37:15
Zgoda. Ma robaki i kiepską hydraulikę.
Mówisz, jakby to było coś negatywnego.

:37:19
Wiesz, robaki... Entomologia to
dynamicznie rozwijająca się dziedzina.

:37:23
- Nie chcesz, żebym z tobą mieszkała.
- Ja nie chcę, żebyś ze mną mieszkała?

:37:27
- Czyj to był pomysł?
- Mój.

:37:29
Właściwie tak, był twój.
Ale zatwierdziłem go natychmiast.

:37:33
Pewnie sądzisz,
że do czegoś cię namówiłam, co?

:37:36
Nie! Mieszkamy razem,
śpimy razem, jemy razem.

:37:39
Jezu! Nie chcesz chyba,
żeby było jak w małżeństwie, co?

:37:43
- A jaka to różnica?
- Bo masz swoje mieszkanie.

:37:46
Nie musimy do niego chodzić
ani się nim zajmować.

:37:49
To jakby pływająca łódź ratunkowa.
Bo wiemy, że nie jesteśmy małżeństwem.

:37:54
Ta klitka kosztuje
400 dolarów za miesiąc, Alvy.

:37:56
- 400 dolarów za miesiąc?
- Tak, zgadza się.

:37:59
Ma robaki i kiepską hydraulikę.
:38:01
Jezu! Mój księgowy odliczy to jako
upust podatkowy. Ja za nie zapłacę.

:38:06
- Sądzisz, że nie jestem dość mądra.
- Hej, nie bądź śmieszna.

:38:11
To dlaczego ciągle nalegasz,
żebym szła na kursy, jakbym była głupia?

:38:15
Kształcenie dla dorosłych
to cudowna sprawa.

:38:17
Spotyka się interesujących profesorów.
To pobudzające.

:38:32
Czy to wygląda na dobry kurs?
:38:34
"Poezja współczesnoamerykańska".
:38:37
Zobaczmy.
Może powinnam się zapisać...

:38:40
"Wprowadzenie do powieści".
:38:42
Tylko nie zapisuj się na żaden kurs,
gdzie będziesz musiała czytać Beowulfa...

:38:46
Co?
:38:48
Hej, jak myślisz? Powinniśmy iść
na party w Southampton?

:38:52
Nie bądź głupia.
Na co nam inni ludzie?

:38:56
Powinniśmy wyłączyć światła
i bawić się w gdzie jest salami czy co.


podgląd.
następnego.