The Gauntlet
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:15:00
Wykonują swoja robotę, egzekwują
prawo. Utrzymują rodziny.

1:15:06
Łamiesz prawo, dostajesz w łeb.
To cała filozofia.

1:15:10
Nauczyłem się to szanować.
1:15:14
Zdałem sobie sprawę, że gliny...
1:15:16
to jedyni znani mi ludzie,
którzy coś sobą reprezentują.

1:15:21
Więc gdy dorosłem,
dołączyłem do nich.

1:15:26
Miałem wielkie marzenia.
1:15:29
Marzyłem,
że spotkam właściwą kobietę...

1:15:32
będę mieć dzieci.
1:15:35
A przede wszystkim...
1:15:37
że rozpracuję grubą sprawę.
1:15:39
Wyobrażałem sobie
moment odznaczenia...

1:15:44
Lata mijały, a ja nie spotkałem
właściwej kobiety.

1:15:50
Inni faceci rozpracowywali
grube afery.

1:15:56
W końcu dochodzisz do punktu...
1:15:58
w którym już tylko
czekasz na emeryturę.

1:16:06
Mam wreszcie grubszą sprawę
i pójdę z nią na dno.

1:16:11
Nie musisz.
Ani ty, ani ja.

1:16:14
Nie musimy wracać do Phoenix.
1:16:17
Możemy pojechać do Kanady
albo do Meksyku.

1:16:20
I żyć jak królowie.
1:16:22
Mam trochę forsy.
1:16:23
Książeczkę czekową.
1:16:25
5 tysięcy dolców w Vegas.
1:16:27
A gdy się skończą?
1:16:30
Kupmy samochód,
może furgonetkę.

1:16:34
Coś dyskretnego.
1:16:36
Dojedziemy spokojnie
na jakiś wiejski komisariat.

1:16:39
Byle nie do Phoenix!
1:16:41
Poprosimy o ochronę.
1:16:43
Od prokuratora.
1:16:45
Właśnie na to liczyłem.
1:16:47
A ty?
1:16:49
Wchodzę w to.
1:16:50
Dlaczego?
1:16:52
Wiemy, czemu Blakelock
mnie wybrał. Dam mu w kość.

1:16:58
Jadę z tobą.

podgląd.
następnego.