:31:09
	- Skąd wiesz?
- Widziałam testament.
:31:12
	Pokazał mi .
:31:14
	Chciał mi udowodnić,
że bardzo mnie kocha.
:31:17
	Gdzie się wzbogacił?
:31:20
	Giełda, nieruchomości,
inwestycje.
:31:23
	Niewiele mi mówi .
:31:26
	- Mają kawał ziemi na wybrzeżu.
- " Oni " ?
:31:29
	Nikogo nie znam .
Chyba nie działają legalnie.
:31:34
	A jak się nazywa firma?
:31:36
	Są właścicielem hotelu
"Grzywacz" w Miranda Beach.
:31:40
	Myślałem, że właścicielem
jest Morrie Fisher.
:31:44
	Edmund wspominał o nim .
Boję się o tym mówić.
:31:48
	Czemu?
:31:50
	- Wiesz.
- Nie wiem .
:31:52
	Lepiej nie myśleć
o jego fortunie.
:31:55
	Chwileczkę.
:31:58
	Co cię tak przeraża?
:32:02
	Boję się. . .
:32:05
	bo gdy o tym myślę,
chciałabym żeby nie żył.
:32:10
	Chciałabym tego.
To wstrętne i podłe. . .
:32:14
	ale pragnę tego.
:32:18
	- A więc o to ci chodzi?
- O co?
:32:21
	Oboje myślimy, jak byłoby
cudownie, gdyby nie żył.
:32:26
	Takie rozmowy są niebezpieczne.
Mogą się sprawdzić.
:32:30
	Nie obawiaj się.
:32:33
	Nie umrze.
:32:35
	Przecież nic mu nie jest.
Nic mu nie grozi .
:32:39
	Tak. Lepiej o wszystkim
zapomnieć.
:32:42
	Nie zdarzy się nic,
co ułatwiłoby nam życie.
:32:47
	Wykluczone.