Chariots of Fire
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:09:00
i wielce obiecujących intelektualnie.
:09:04
Kwiat pokolenia.
:09:07
Chwała Anglii,
:09:09
i właśnie za Anglię polegli
:09:11
i za to, co Anglia reprezentuje.
:09:14
A teraz z tragicznej konieczności
ich marzenia stały się waszymi.

:09:19
Nawołuję was. Przyjrzyjcie się sobie.
:09:22
Niech każdy odkryje
:09:24
swą szansę prawdziwej wielkości.
:09:28
Ze względu na nich,
:09:30
na wasze kolegium i na wasz kraj,
chwyćcie się tej szansy.

:09:34
Radujcie się nią
:09:37
i dopilnujcie, aby żadna siła
nie oderwała was od waszego zadania.

:09:44
Czwartek, 10 października 1919 r.
:09:47
Pierwszy dzień w Cambridge
został ukoronowany

:09:49
wyśmienitą kolacją
dla studentów pierwszego roku.

:09:52
Opiekun wygłosił wzruszającą mowę
:09:54
i już nie mogę się doczekać
właściwego rozpoczęcia semestru.

:09:58
Klub rugby,
towarzystwo golfa, tenis,

:10:01
squash, flora i fauna, filatelistyka.
:10:04
To wszystko? Straszny z ciebie leń!
:10:06
- Kiedyś muszę się uczyć. - Obserwuj ptaki.
Możesz wziąć ze sobą książki.

:10:10
Nie umiem zarazem
czytać i obserwować.

:10:12
Pójdź w ślady W.G., mistrza krykieta.
Jest tu ktoś z hrabstwa York?

:10:15
Nie umiem nawet trafić w piłkę.
:10:19
Gdzieś na polu bitwy
:10:20
Wspólnie walczą z wrogiem.
:10:22
Tam każdej matki syn
:10:24
Jest gotów paść lub walczyć
:10:26
Jeden za wszystkich
i wszyscy za jednego

:10:30
Jeden za wszystkich
i wszyscy za jednego

:10:35
- Abrahams.
- Śpiewasz tenorem?

:10:37
- Brakuje nam tenorów.
- Tylko pod wpływem tortur.

:10:40
- Aubrey. A ty śpiewasz?
- Chór szkolny, więcej nic.

:10:43
A ty, Stallard?
:10:45
Wyrzucili mnie, jak zaśpiewałem
"Wlazł kotek na płotek".

:10:47
Talentu nie starczy dla wszystkich.
:10:49
Jeśli każdy byłby kimś
:10:52
to nikt nie byłby nikim
:10:54
- Zapisz też mojego przyjaciela.
- Nie tak szybko.

:10:56
Wspaniale! Zaczynamy próby
"Jolanty" Gilberta i Sullivana.

:10:59
- Byłem chłopięcym altem.
- Świetnie! Możesz być Królową Elfów.


podgląd.
następnego.