:17:00
Widziałam go z Biblią w ręku.
:17:02
I wiem, co jest najważniejsze.
:17:04
Nie możesz mu odebrać takiej szansy.
:17:06
Postaw go na tor, mówię ci...
:17:08
Nic nie mów, Sandy.
Nie chcę tego słuchać.
:17:11
Eric jest bardzo bliski memu sercu.
:17:13
Nie chcę, żeby jakieś bieganie
przeszkodziło mu w pracy, słyszysz?
:17:25
A, jesteś. Świetnie się spisałeś.
:17:36
Panie i panowie,
:17:38
jednym z zadośćuczynień
za osiągnięcie pewnej złej sławy,
:17:42
choćby tylko za sprawą rugby,
:17:43
jest to, że czasem jest się
proszonym do rozdawania nagród.
:17:48
Mówi się, że dawanie
jest lepsze od brania.
:17:51
Coś wam powiem -
:17:53
widok radości na tych
chłopięcych twarzach
:17:55
był wart dziesięć razy więcej niż puchary
zbierające kurz na półce w Edynburgu.
:18:02
Kiedy mieszkaliśmy w Chinach, mój ojciec
:18:04
zawsze snuł liryczne historie
o małej chatce w dolinie.
:18:08
Ja sam przyszedłem na świat w Oriencie,
:18:11
jak moi bracia i siostra,
:18:13
i byłem urodzonym niedowiarkiem.
:18:17
Ale gdy teraz patrzę dokoła
:18:19
na wzgórza pokryte wrzosami...
:18:22
widzę, że miał rację.
:18:25
To niepowtarzalne.
:18:31
Dziękuję za wasze powitanie.
:18:33
I dziękuję
:18:35
za przypomnienie,
że jestem i będę do końca swych dni -
:18:40
Szkotem.
:18:46
Panie burmistrzu.
:18:48
Zanim pozwoli pan odejść Ericowi...
:18:51
Czy to prawda, że główny punkt programu
dopiero się odbędzie?
:18:57
Mistrzostwo w biegu na 200 jardów.
:18:59
Tradycyjnie jest to ostatnie
wydarzenie naszego zjazdu.