:09:12
Ukochani bracia,
dal Pan i zabral Pan.
:09:19
Daje nam owce,
:09:21
a my... oddajemy Mu kosci.
:09:26
Lucy, chyba znowu
obrazilem twoja mame.
:09:29
Jestem tutaj, David.
Mozesz zwracac sie prosto do mnie.
:09:33
- Ekscytujace zaproszenie.
- David, prosze...
:09:37
Dopij, kochanie.
:09:42
- Spakujesz sie i przygotujesz, prawda?
- Nie martw sie. Juz jestem gotowa.
:09:47
Dobrze.
:09:51
Tatusiu.
:10:06
Mamo, przepraszam za Davida.
Ciezko mu teraz byc wsród ludzi.
:10:10
- Rozumiesz?
- Oczywiscie, kochanie.
:10:15
- Moja biedna dziewczynko.
- Nie. Mam sie dobrze.
:10:18
Wszyscy mamy sie dobrze.
Prawda, Tom?
:10:21
Tak, naturalnie.
:10:24
Cóz, do widzenia pani.
Te sa dla pani i pani meza.
:10:28
W Londynie nie ma
teraz za duzo zywnosci.
:10:33
Dziekuje, Tom.
:10:36
Dziekuje, Tom.
:10:39
Chodz juz, Tom.
:10:43
Jest pijany.
:10:45
- Czy zawsze taki jest?
- Najczesciej, ale to dobry przyjaciel.
:10:49
Jak tylko chcesz
wrócic do domu, ty i Jo...
:10:51
Nie.
:10:52
Mój dom jest tu, mamo,
z Davidem i Jo.
:10:56
Sama mówilas, zeby nie spodziewac sie,
ze malzenstwo bedzie ciagla sielanka.