Sudden Impact
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:20:01
ProszÄ™, proszÄ™.
:20:04
Jak leci?
:20:09
Chce się zabawić.
:20:11
- Podwieźć?
- Jasne, kotku.

:20:15
UsiÄ…dĹş na scyzoryku.
:20:22
Puta.
:20:29
To najbezczelniejsze
nadużycie władzy...

:20:33
jakie widziałem w policji.
:20:36
- Co ty robiłeś?
- SwojÄ… pracÄ™.

:20:40
Twoja praca to wywoływanie zawału
u starych ludzi?

:20:44
Nie, prowadzenie śledztw.
:20:47
To król przestępców
Zachodniego WybrzeĹĽa.

:20:50
Nie wiedziałem, że kipnie.
:20:53
Liczyłeś na to.
:20:54
Ja prowadzÄ™ sprawÄ™.
PosunÄ…Ĺ‚em jÄ… dalej.

:20:58
- GroĹşbami.
- Wszystko jedno jak.

:21:03
Jesteś świadom...
:21:05
że zmarnowałeś
miesiÄ…ce naszej pracy?

:21:08
TysiÄ…ce dolarĂłw. Setki godzin.
:21:12
Wydział harował,
by zebrać dowody na Threlkisa.

:21:17
Wymigałby się. Może oszczędziliśmy
pieniÄ…dze podatnikĂłw.

:21:22
Powinienem wysłać cię do drogówki.
:21:25
Albo wylać z policji.
:21:27
To nie są czasy na twoje pomysły.
:21:32
Jakie pomysły?
:21:34
Że morderców trzeba karać?
:21:38
Nie pouczaj mnie, sukinsynu.
:21:40
Wiesz, z kim rozmawiasz?
:21:44
Tylko wydaje ci siÄ™,
ĹĽe jesteĹ› legendÄ….

:21:48
- Niech ciÄ™ szlag.
- Panowie, dość.

:21:51
Ma pan inne metody.
Ale ma pan teĹĽ wyniki.

:21:55
Pańskie sukcesy są gorsze...
:21:58
dla wizerunku miasta,
niż większość porażek.


podgląd.
następnego.