Amadeus
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:21:30
Na papierze wyglądała...
:21:31
skromnie!
:21:33
Zaczynała się prosto...
:21:35
prawie zabawnie.
:21:38
Prosta pulsacja.
:21:40
Fagoty, basetony...
:21:44
jak zardzewiały akordeon.
:21:49
I nagle...
:21:52
gdzieś wysoko...
:21:56
obój.
:22:00
Pojedyncza, zawieszona nuta...
:22:05
następnie...
:22:07
przejmuje ją klarnet.
:22:12
I przekształca we frazę
o niezwykłej słodyczy.

:22:21
To nie była kompozycja
cyrkowej małpy...

:22:27
Nigdy nie słyszałem
takiej muzyki.

:22:33
Przepełniała ją
niezaspokojona tęsknota.

:22:39
Jakbym słuchał głosu Boga.
:22:42
Przepraszam.
:22:45
Ale dlaczego?
:22:47
Czemu Bóg obdarzył swoją iskrą
takiego sprośnego dzieciaka?

:22:52
On jest wyjątkowy.
Słyszałem jego znakomitą operę.

:22:57
Idomeneusz - król Krety.

podgląd.
następnego.