:07:01
Nie, bylam u mojego przyjaciela.
:07:06
Szczerze mówiac, poklócilišmy sie.
:07:12
Szkoda.
:07:14
Tak, szkoda.
:07:18
O cokolwiek poszlo, wyjasnicie to sobie.
:07:21
Tak myšlisz?
Powinnam sie pogodzic?
:07:25
Cóz, nie wiem, znaczy sie...
Moze to lepiej dla ciebie.
:07:29
Wiesz, nie znam okolicznosci,
ale czasami...
:07:33
Wiesz, ja nie... Nawet nie...
To nie moja sprawa.
:07:38
- Paul, moze wpadniesz.
- Co?
:07:41
- Moze wpadniesz.
- Pewnie. Pewnie. O tej porze?
:07:44
Tak. Czemu nie?
:07:48
Gdzie jestes?
:07:49
Howard Street 28.
Niedaleko rogu Crosby.
:07:52
W SoHo.
:07:54
- Na domofonie jest nazwisko Franklin.
- Nie Bridges?
:07:57
Bridges jest skrešlone.
:07:59
Zadzwon domofonem.
:08:01
Dobrze. Za okolo 45 minut?
:08:04
- Swietnie. Do zobaczenia.
- W porzadku.
:08:07
- Paul?
- Tak.
:08:10
Ciesze sie, ze zadzwonileš.
:08:12
Ja tez. Ja tez.
:08:15
Dobrze. Do zobaczenia.
:08:17
- Czešc.
- Czesc.
:08:28
- Mam tylko 20. Moze byc?
- Pewnie. Bez problemu.
:08:35
Nie ma pospiechu.