After Hours
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:30:19
Co to za trawka?
:30:22
Kolumbijska.
:30:25
- Nieprawda.
- Co?

:30:28
Nie jest kolumbijska.
To nawet nie jest trawka.

:30:33
Tak mówil sprzedajacy to gosc.
:30:35
Gosc, który ci to sprzedal, klamal.
I ty tez klamiesz. To gówno.

:30:41
Nie denerwuj sie.
Wiecej od niego nie kupie.

:30:44
Gówno prawda.
:30:46
Co ci jest?
:30:48
Gdzie te gipsowe przyciski do papieru?
:30:51
Po nie tu przyjechalem.
:30:53
To nieprawda.
Przyjechalem do ciebie,

:30:55
ale gdzie sa przyciski do papieru?
Chce je zobaczyc.

:30:59
- W czym problem?
- Mówie, ze chce zobaczyc

:31:02
przyciski jak bajgle. Mów, gdzie sa.
:31:05
- Wlasnie teraz?
- Wlasnie teraz.

:31:08
Sa w pokoju Kiki.
:31:10
To je przynies.
Bo jak tu sobie gawedzimy,

:31:12
po moim mieszkaniu fruwaja papiery,
:31:15
bo nie mam czym ich przycisnac.
:31:19
Dobra.
:31:26
Nie wiem, Kiki.
:31:33
Przykro mi.
:31:56
- Leje, co?
- Porzadnie.


podgląd.
następnego.