:17:00
Pewny jesteś?
:17:09
- Tak?
- Pan Dandrige?
:17:12
Nie, jestem jego współlokatorem,
nazywam się Billy Cole.
:17:14
Porucznik Lennox, wydział zabóstw.
Pozwoli pan, że wejdę?
:17:17
Proszę bardzo.
:17:27
Niezłe mieszkanie.
:17:29
- Tak. Odnawiamy je.
- Gdzie jest pan Dandrige?
:17:33
Wyjechał w interesach.
:17:34
- Czym mogę służyć?
- Zeszłej nocy wydarzyło się morderstwo.
:17:37
Pana sąsiad Charley uważa,
że widział ofiarę w tym domu.
:17:40
To niemożliwe.
Zeszłej nocy byłem tu z Jerrym.
:17:43
- Nie było nikogo więcej.
- To kłamstwo.
:17:46
Widziałem jak wynosiłeś ciało
w plastykowej torbie.
:17:49
Co pan na to?
:17:51
Dzieciak zwariował.
Wynosiłem torby ze śmieciami.
:17:55
Amy?
:17:56
Proszę, pokażę panu.
:17:58
Torba którą widziałem
miała w środku ciało, a nie śmieci.
:18:01
Widziałeś ciało na własne oczy, Charley?
:18:06
- No nie, ale...
- Okay.
:18:08
Zaprowadzę pana. Pokażę panu
torby w śmietniku.
:18:12
- Okay, chodźmy je zobaczyć.
- Udowodnię, że kłamie!
:18:17
Zajrzymy zamiast tego do piwnicy.
:18:19
Co tam jest na dole, Charley?
:18:21
Charley, co tam jest?
:18:27
Chłopiec się pomylił,
panie oficerze.
:18:29
Trumna! Właśnie to.
Widziałem jak ją wnosili.
:18:34
Co?
:18:35
Jest w niej Jerry Dandrige,
śpiąc snem upiora.
:18:41
O czym ty mówisz?
:18:43
-Jest wampirem.
- Aha!
:18:45
Widziałem go ubiegłej nocy.
Miał kły,i ugryzł ją w kark.
:18:48
Na niebiosa!
:18:50
- Chodź.
- Co?
:18:51
Niech pan zaczeka!
Nie możemy tak po prostu odeść!
:18:54
Oni mają trumnę!
:18:57
Nie chcę tego słuchać!