:47:00
Charley, nie ma powodu
być niegrzecznym.
:47:03
Nic nie szkodzi, panie Vincent.
:47:07
Gdzie jest?
:47:15
I jest pan pewny
że to woda święcona?
:47:20
Całkowicie.
:47:22
Widziałem jak ksiądz Scanlon
ją poświęcił.
:47:26
Przygotujcie się do ucieczki.
Ochronię was tym.
:47:39
Do dna.
:47:56
Proszę.
:47:57
Zadowolony?
:47:59
Całkowicie.
:48:03
Cóż, Charley,
sam widziałeś.
:48:05
Czy teraz już wierzysz że
pan Dandrige nie jest wampirem?
:48:10
To niemożliwe.
:48:12
Sam widziałeś.
:48:14
Wiesz tak samo dobrze jak i ja, że wampir
nie mógłby wypić święconej wody.
:48:20
A więc nie była święcona.
:48:22
Nazywasz mnie kłamcą,
młodzieńcze?
:48:25
Jeśli nie jest wampirem...
:48:27
powiedz mu by tego dotknął.
:48:33
Już raz zrobiłeś z siebie głupka.
:48:35
Nie ma powodu
tego powtarzać.
:48:38
Dość już kłopotu sprawiłeś
swoim przyjaciołom.
:48:46
Nie chciałbyś chyba sprawić im więcej?