Platoon
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:39:07
Banda ćpunów. Uważają się za kogoś szczególnego!
:39:12
Posłuchaj tego. To dopiero odlot.
:39:17
Brzęczenie wieśniaków i tyle.
Tyle samo w tym sensu co w tobie.

:39:23
Te białasy śpiewają tylko o tym,
jak potracili swoje dupy

:39:28
i jak nie mają szmalu na piwo.
:39:32
Do dupy z tym białym gównem!
Zapuść coś z motown - jarzysz?

:39:39
Po co pieprzysz takie bzdety, co?
:39:42
- Junior, paliłeś kiedyś trawkę?
- Zgadza się, kolego!

:39:46
Wy wszyscy chcecie poniżać czarnego
i uzależnić go od tego gówna.

:39:51
Ale nadchodzi czas, kolego, kiedy
czarny człowiek odrzuci biały łańcuch.

:39:56
Proste - uwolnij umysł,
a dupa sama podąży w ślad.

:40:00
Jarzę, stary. Jak pali się to świństwo,
to wszystko robi się dziwne.

:40:05
Słyszałeś historie o Wietnamcach
sypiących chemikalia w trawę?

:40:10
Żebyśmy nie walczyli,
żebyśmy się stali pacyfistami.

:40:13
Nie przejmuj się, Bunny.
I tak już jesteś mordercą.

:40:17
Ale ciągle jeszcze lubię kawałek
cipeczki raz na jakiś czas.

:40:20
Nic nie dorównuje cipeczce,
no, może tylko wyścigi lndy 500.

:40:25
Cipka to ci się tu trafi, jak jakaś suka
umrze i zapisze ci ją w testamencie...

:40:29
to wtedy... może!
:40:36
Jak leci, Bunny?
:40:38
Poruczniku.
:40:40
Zobacz.
:40:44
Fajnie?
:40:47
Wspaniale. Wyślę to do domu.
:40:52
Hej, Junior.
:40:54
- Poruczniku.
- Witam pana.


podgląd.
następnego.