Platoon
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:41:07
Rodriguez, masz tu niezłą świątynię.
:41:11
Dziękuję panu.
:41:13
Po... potrzeba ci czegoś?
:41:16
Nie.
:41:20
Ten facet był trzy, cztery razy
większy ode mnie.

:41:23
Założyłem mu klamrę O'Neilla.
Nie wiedział, czy się zesrać czy oślepnąć!

:41:29
- Co słychać, poruczniku?
- Jak idzie, Czerwony?

:41:32
Niedobrze.
Ten kutas ma wszystkie karty w talii.

:41:36
- Ful.
- Wygląda na to, że nieźle ci idzie!

:41:40
Tak, i nawet jeszcze
nie zacząłem kantować.

:41:43
Hej, poruczniku,
trochę paliwa z Kentucky?

:41:47
Dzięki, Sandy.
:41:51
Zagra pan, poruczniku?
:41:53
Nie. Nie chcę być przez was zgwałcony.
:42:05
Żydem!
:42:09
Muszę lecieć. Do... zobaczenia później.
Bawcie się dziś dobrze.

:42:23
Co za żałosny kutas.
:42:30
Jak sądzisz, Bob?
Uda się takiemu? Tak czy nie?

:42:36
Muszę ci powiedzieć,
dokładnie to samo zauważyłem.

:42:39
Czasem spojrzę na faceta
:42:42
i wiem, że ten klient nie dotrwa.
:42:45
Nie ma chuja.
:42:50
Jazda z tym koksem!

podgląd.
następnego.