:18:13
l co teraz?
:18:20
– Przesiedli sie do furgonetki.
– Jedzmy jej sladami.
:18:38
Ale z ciebie pies gonczy!
:18:41
– Billy, czy to nie...
– Tak.
:18:46
Na ofiary trzesienia ziemi
:18:55
Co sie tu dzieje? Posluchaj.
:18:58
Dostaje dyche za samochody, 20 dolców
za limuzyny. Co to ma niby byc?
:19:03
Moja betoniarka. Masz 50 dolców.
Zaparkuj ja obok limuzyny.
:19:12
Oddzwonie do ciebie.
:19:15
– Przyszedlem wyczyscic basen.
– Panska godnosc?
:19:17
– Czysciciel basenów.
– Basen wyczyszczono wczoraj.
:19:21
Wczoraj byl czysty, dzis jest
brudny. Komus sie cos wypsnelo.
:19:25
Jak to ’’wypsnelo’’?
:19:27
Ktos mial maly wypadek
w basenie.
:19:31
– Wypadek?
– W basenie cos plywa.
:19:34
– Co?
– Byla dzika imprezka
:19:36
i ktos narobil do basenu.
Przyszedlem go wyczyscic.
:19:39
– Rozumiem...
– Cóz, taka mam prace.
:19:43
Pani zapisuje nazwiska, ja czyszcze
baseny. Gdzie jest ten basen?
:19:46
A kim sa ci panowie?
:19:48
Sa z Ministerstwa Zdrowia. Maja
dopilnowac, abym wykonal robote.
:19:53
Jesli pani chce, przyniose pani
to gówno do weryfikacji.
:19:57
– Nie, nie trzeba.
– Przepraszam.