Wall Street
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:45:01
Ten mógłby pójść za równowartość
apartamentu z widokiem na Fifth Avenue.

:45:06
Nie zostało by ci dużo na malowanie.
:45:09
Może to ładne, jeśli jesteś na haju.
:45:11
Myślałem, że Gordon to twardy biznesmen.
Na tym na pewno stracił.

:45:16
Stracił? Gordon to jeden
z najobrotniejszych kolekcjonerów świata.

:45:21
Ma świetne oko i kupuje
tylko to, co najlepsze.

:45:25
Na przykład ten chodnik.
To Bokhara. Najlepszy w swoim rodzaju.

:45:30
Dzień po zakupie, pewien diler
reprezentujący arabską rodzinę królewską,

:45:34
proponował mu podwójną cenę.
To dusza tego pokoju.

:45:39
Widzisz, jak ten seledyn
harmonizuje z poduszkami?

:45:43
Chociaż ta waza etruska
na stole to świętokradztwo.

:45:47
Jakiś dureń mógłby ją
wziąć za popielniczkę.

:45:50
- Jesteś dekoratorem wnętrz?
- Zgadłeś.

:45:53
Wydaję masę pieniędzy innych ludzi.
:45:56
Jeśli jesteś taka dobra, na pewno
zrobisz cuda w moim mieszkaniu.

:46:00
- A gdzie ono jest?
- Na Upper West Side.

:46:02
Naprawdę? Ojczyzna odsłoniętej
cegły i kwiatów w doniczkach?

:46:07
Tylko wynajmuję. Wkrótce przenoszę się
na East Side. Robię interes z Gordonem.

:46:13
Ale to tylko słowa.
A co z konkretami?

:46:16
Na przykład wspólna kolacja?
W piątek? Cafe Santo Domingo.

:46:22
A jeśli już jestem zajęta?
:46:24
Odwołaj.
:46:26
No proszę, Darien.
Znów rozmawiasz z obcymi.

:46:31
Cześć. Sam, znasz Buda Foxa?
Sam jest w bankowości.

:46:35
- Pracuje dla Gordona.
- Miło mi poznać.

:46:38
- Zostajesz na kolację?
- Nie, czeka na mnie praca.

:46:42
Dzwonek.
:46:47
Przepraszam.
:46:49
Zadzwoń w przyszłym tygodniu.
Zrobię ci wycenę.

:46:56
- Larry, jak się masz?
- Świetnie. Dużo podróżowałem.


podgląd.
następnego.