Wall Street
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:58:00
Przykro mi.
:58:02
- To ile ci potrzeba?
- Nic mi nie potrzeba. Idzie mi świetnie.

:58:06
Nowy klient. Nowa gra.
Zaczyna się coś dziać.

:58:09
Jasne. Faceci zawsze tak
gadają przy torze wyścigowym.

:58:12
A skąd wiesz, jak będzie za miesiąc?
Jezu Chryste, co to jest?

:58:16
Dywidenda.
:58:18
Pożyczyłem od ciebie
co najmniej pięć kantów.

:58:21
Nie wydurniaj się.
Odłóż na spłatę pożyczki szkolnej.

:58:24
Zapomnij o pożyczkach.
Tato, jest dobrze i tak już zostanie.

:58:29
- Kup sobie nowy garnitur.
- Po co mi garnitur?

:58:32
Nie zadaję się z bogaczami.
Naprawiam tylko ich samoloty.

:58:35
No to kup sobie żakiet sportowy,
żebyś nie wyglądał jak śmieciarz.

:58:40
Od czego są pieniądze?
Mają dawać przyjemność.

:58:43
Pieniądze przyprawiają mnie
o ból głowy. Ale dzięki, synu.

:58:46
- Kolacja?
- Jasne. W tym tygodniu?

:58:49
Dobra. O, nie.
Ten już mam zajęty.

:58:51
- Zapytam moją dziewczynę i zadzwonię.
- W porządku, Huckleberry.

:58:55
Muszę lecieć.
A ty rzuć to palenie, słyszysz?

:58:58
Pogadamy.
:59:14
To w naszym obopólnym interesie,
aby stworzyć dystans między nami.

:59:18
- Rozumie pan, panie Fox?
- Oczywiście.

:59:21
Daje to panu ograniczone pełnomocnictwo
do prowadzenia konta pana Gekko.

:59:25
Każde zamówienie musi być
oznakowane słowem "pełnomocnik".

:59:29
Ma pan wolną rękę w podejmowaniu decyzji.
:59:31
Pan Gekko oficjalnie nie wie,
jakie akcje pan kupuje. W porządku?

:59:35
Proszę podpisać dwa razy na końcu.
:59:39
Dopóki nie zacząłem robić pieniędzy,
nie wiedziałem, jaki jestem biedny.

:59:42
Stock Watch sprawdza
wszystkie transakcje giełdowe.

:59:45
Jeśli wynikną kłopoty,
jest pan sam.

:59:49
Ślad kończy się na panu, rozumie pan?
:59:51
Rozłóż zamówienia na różne
konta, to się nie sparzysz.

:59:55
Moi znajomi chętnie zarobią
trochę łatwego szmalu.

:59:59
Rudy Gazoodi!
Jak się ma mój skarb? Viens ici.


podgląd.
następnego.