Wall Street
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:30:01
50 milionów wystarczy na opłatę minimum
rat rocznych dla 6000 pracowników,

1:30:05
a reszta należy do niego.
Wyjdzie na tym... na czysto $60-70 mln.

1:30:12
Nieźle jak na miesiąc pracy.
1:30:16
Twój chłopak dobrze się spisał, Fox.
1:30:18
A ty zaliczysz najkrótszą karierę dyrektorską
od czasów tego otrutego papieża.

1:30:23
Teraz dopiero uwierzymy,
że to jest Gekko Wielki.

1:30:29
- Chciałby zmienić datę spotkania.
- Potrzymaj.

1:30:32
Bud, nie wchodź tam. Ma zebranie.
1:30:34
Alex wymyślił bardzo oryginalny sposób na...
1:30:39
Nie wiedziałem,
że jesteśmy umówieni, kolego.

1:30:42
Ja też nie. Myślę,
że powinniśmy pogadać, Gordon.

1:30:46
- Panowie wybaczą na chwilę?
- Proszę za mną.

1:30:51
Dziękuję, Alex.
1:30:55
Czego chcesz, do diabła?
1:30:57
Dowiedziałem się, że sprzedajesz
Bluestara na pchlim targu.

1:31:00
Dlaczego?
1:31:03
Wczoraj czytałem Rudy'emu opowiadanie
o Kubusiu Puchatku i słoiku miodu.

1:31:07
Wiesz, co się stało? Wsadził nos do słoika
o raz za wiele i nie mógł go wyciągnąć.

1:31:13
Może powinieneś przeczytać mu Pinokia.
1:31:16
Myślałem, że wyprowadzisz Bluestara
na prostą, a nie w ślepy zaułek.

1:31:20
- Po prostu, kurwa, mnie wykorzystałeś.
- Chodzisz dokoła jak ślepiec bez laski.

1:31:24
Miałeś szczęście, że w ogóle
znalazłeś się koło pieniędzy.

1:31:27
- Dlaczego niszczysz tę firmę?
- Bo się nadaje do zniszczenia, kapujesz?

1:31:32
Przyjrzałem się jej
jeszcze raz i zmieniłem zdanie.

1:31:35
Jak ci ludzie stracą pracę,
nie mają gdzie pójść.

1:31:38
Mój ojciec pracuje tam
od 24 lat. Dałem mu słowo.

1:31:41
Tu chodzi o forsę, dzieciaku.
1:31:44
Reszta to puste słowa.
1:31:47
Buddy, zostaniesz prezesem.
1:31:49
W odpowiednim czasie
wylądujesz dobrze urządzony.

1:31:52
Zrobisz takie pieniądze, że twój tatuś
nie będzie musiał kiwnąć palcem w bucie.

1:31:57
Powiedz mi, Gordon, do czego to zmierza?

podgląd.
następnego.