:24:01
To była przyjemność.
:24:07
Biedny chłopiec, jest taki niewinny.
:24:10
Niekiedy, mój drogi Vicomte,
nie mogę przestać cię podziwiać.
:24:13
Mam pewną wiadomość,
która może cię rozbawić.
:24:17
Nie jest wykluczone, że następnym
spadkobiercą domu Bastidów...
:24:21
może być Valmont.
:24:22
Nie rozumiem.
:24:24
Cecile spóźnia się o dwa tygodnie.
:24:29
Nie jesteś zadowolona?
:24:30
Nie wiem.
:24:32
Chciałaś zemsty na Bastidzie.
:24:34
Oferuję mu żonę,
która bez wahania wykona wszystkie...
:24:38
usługi, których nie
powstydziłaby się profesjonalistka...
:24:41
i na dodatek jest w ciąży.
:24:45
Czego więcej chcesz, Pani?
:24:47
No dobrze Vicomte, zgadzam się.
Zrobiłeś więcej, niż do ciebie należało.
:24:52
Szkoda, że pozwoliłeś umknąć drugiej.
:24:58
Pozwoliłem jej wyjechać.
:24:59
Czemóż to?
:25:01
Wzruszyła mnie.
:25:02
Nie dziwi mnie, że nic z tego nie wyszło.
:25:05
Mam spotkanie w czwartek...
:25:07
tym razem będę bezlitosny.
:25:09
Miło mi to słyszeć.
:25:16
Powiedz mi, dlaczego...
:25:18
przyciąga nas tylko ściganie tych,
którzy uciekają?
:25:22
Niedojrzałość?
:25:23
Nie spocznę dopóki to się nie skończy.
:25:26
Kocham ją i nienawidzę...
:25:30
Moje życie to klęska...
:25:36
Nasz młody przyjaciel czeka już
wystarczająco długo.
:25:39
Przyjdę do ciebie z wizytą, po czwartku.
:25:42
Tylko, jeśli odniesiesz sukces, Vicomte.
:25:44
Nie zniosłabym następnej porażki.
:25:46
Uda mi się.
:25:48
Mam nadzieję.
:25:49
Był czas,
kiedy można było na ciebie liczyć.