:33:03
	Co pan tu robi?
:33:06
	Jestem szefem Służb Konsularnych.
Wystawianie wiz,
:33:09
	rejestracja urodzin...
:33:11
	Czy jest tu ktoś, kto może mi pomóc?
:33:17
	Proszę pomówić z oficerem ochrony.
:33:21
	- Jest pan bogaty?
- Nie. Zamożny. Jestem chirurgiem.
:33:25
	- Zaangażowany w politykę?
- Nie.
:33:27
	A żona?
:33:28
	Też nie. Już nawet nie głosujemy.
:33:32
	Tylko to przemawia
za pańską teorią porwania.
:33:36
	Mogła jej spaść.
:33:39
	Jest lekka, nie zapina się dobrze.
:33:42
	Tak było.
:33:45
	Brał pan prysznic,
kiedy ta osoba zadzwoniła?
:33:49
	Więc nie słyszał pan rozmowy?
:33:52
	Ani słowa.
:33:55
	Rozmawiali przez chwilę, a potem zeszła,
żeby się z nim spotkać.
:33:59
	Spotkać się?
:34:00
	Tak. Spotkać.
:34:02
	A kiedy wychodzili z hotelu,
obejmował ją ramieniem.
:34:05
	Obejmował ją ramieniem.
:34:08
	Właśnie tak.
:34:09
	Mógł mieć broń. O, tak.
:34:12
	Wycelowaną w nią.
:34:13
	"Cicho. Uśmiech. Wychodzimy z hotelu".
:34:18
	Tak, mogło tak być.
:34:20
	Ale też mogli się dobrze bawić.
:34:25
	Mówi pan o mojej żonie, panie Shaap.
:34:28
	Ale pewnie myśli pan o własnej.
:34:55
	Pokój 402.