1:03:01
DARIEN, GEORGIA
11 CZERWCA, 1863
1:03:13
Miasto czyste.
Jest tylko kilka kobiet.
1:03:17
W porządku.
Słyszycie, chłopcy?
1:03:20
Do dzieła.
1:03:27
Co pan robi?
1:03:28
Wyzwalam miasto
w imię republiki.
1:03:31
Ta broń jeszcze
nie strzelała. Wystrzelić?
1:03:34
Tak, dlaczego by nie.
Strzelaj.
1:03:37
Celujcie do rzeźby!
1:03:42
Nie strzelajcie!
1:03:44
To cywil.
1:03:45
To południowiec.
Wszyscy są tacy sami.
1:03:53
Spójrz.
1:03:54
Sądzisz, że ktokolwiek pośle
ich do prawdziwej walki?
1:03:59
Pytam?
1:04:03
To małe małpy, na miłość boską.
1:04:05
Trzeba umieć nad nimi panować.
1:04:11
Proszę!
1:04:15
Widzisz, o co mi chodzi? Dzieci.
1:04:19
Zwierzęta!
1:04:21
Zostaw ją!
1:04:22
Chłopcze, zostaw tę białą kobietę.
1:04:34
Uniknęlibyśmy tego,
gdyby ona nie zaczęła.
1:04:38
Nigdy się nie nauczą.
1:04:40
Secesjonistów, jak dawniej Żydów,
musi zmieść ręka Boga.
1:04:46
A teraz spalę to miasto.
1:04:49
Żołnierze czarnuchy!
1:04:55
Każ przygotować pochodnie
i spalić domy.
1:04:58
Nie.