:29:03
	To ona! Nie ma kopii.
Nie jestem oszustem.
:29:06
	Ani ja... Myslalem, ze wygramy,
ale nigdy nie wiadomo.
:29:11
	Jak wiadomo, nigdy nie wiadomo.
:29:14
	- Tak, wiadomo!
- Dokladnie. To jedyna tasma?
:29:17
	- Tak, jedyna.
- Jak ci sie podobal fotofinisz?
:29:21
	- Pelen napiecia.
- Nie zrobiles kopii?
:29:25
	Przyszedlem tu sie przywitac.
:29:29
	Ide do domu.
:29:32
	W trzeciej gonitwie jest kon.
Ma spora szanse.
:29:37
	Czy to jedyna kaseta?
:29:40
	Absolutnie.
:29:42
	Mam czuja na niego,
:29:45
	bo mój dzokej mówi,
ze dzokej Uzdrawiacza
:29:48
	postawil na niego patyka.
:29:51
	Jezdziec nie wypuszcza latwo
patyka z reki.
:29:54
	Musial pozyczyc.
:29:56
	- Uzdrawiacz? Numer siedem.
- Postawilem na niego pare dolców.
:30:03
	- Postaw $10. Kto wie?
- Kto wie?
:30:06
	- Dokladnie.
- Tak.
:30:08
	Sluchajcie, musze juz isc do domu.
:30:13
	Wez moje miejsce w Klubie Dzokejów.
:30:18
	I jeszcze to. To moze sie przydac.
Wiadomo? Nie wiadomo.
:30:23
	- Nie wiadomo.
- Nigdy nie wiadomo! Tak!
:30:30
	Tak!
:30:39
	O, tak.
:30:50
	- Daj mi hamburgera.
- Hamburgera.
:30:53
	- Czemu Uzdrawiacz?
- Do mnie mówisz?
:30:57
	Mówia, ze masz branie, Trotter.