:11:00
Jedynym plusem sprawy
jest ten cmentarz.
:11:03
I tak nic tu nie roslo.
:11:07
Plusem sprawy?
:11:09
To cmentarz dla zwierzat
zabitych na jezdni.
:11:12
Zbudowany przez zdruzgotane dzieci.
:11:14
Wczesniej czy pózniej
beda musialy poznac smierc.
:11:17
Dlaczego?
:11:22
Daj mi malego.
:11:31
Tato, spójrz!
Tu lezy zlota rybka.
:11:34
Zgadza sie. Nie wszystkie z nich
zginely na jezdni.
:11:39
Zwlaszcza te z czasów
mojego dziecinstwa.
:11:44
Te w srodku sa najstarsze.
Trudno przeczytac napisy.
:11:48
Pozwól tu na chwile, Ellen.
:11:53
Tutaj lezy mój pies - Latek.
Zdechl ze starosci w 1924 r.
:12:01
Czy wiesz,
co to jest cmentarz?
:12:06
Cóz... chyba nie.
:12:09
Miejsce, gdzie umarli do nas mówia.
:12:13
Nie... nie na glos.
:12:17
Przemawiaja do nas ich nagrobki.
:12:19
Tu sie nie ma czego bac.
:12:22
To miejsce spoczynku
i wspomnien. Zapamietasz to?
:12:27
Tak, prosze pana.
:12:38
- Hej, slonko.
- A jak Church umrze?
:12:42
Co bedzie, jak trzeba go bedzie
pochowac na cmentarzu?
:12:46
Nic mu nie bedzie.
:12:48
Nieprawda.
W koncu kiedys umrze.
:12:51
W koncu wykituje, prawda?
:12:57
Bedzie wciaz z nami, kiedy pójdziesz
do szkoly sredniej. Koty zyja dlugo.