Die Hard 2: Die Harder
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:28:05
Ej, poczekaj moment.
Właśnie kogoś zobaczyłam.

:28:06
Zadzwonię do ciebie.
:28:13
Duch zeszłorocznych świąt.
:28:15
Nakatomi? Los Angeles?
Pan jest John McClane, prawda?

:28:18
- Kim pani jest?
- Sam Coleman.

:28:19
Z dziennika WNTW.
:28:21
Przepraszam.
:28:23
Daj mi szansę. Widziałam trupa.
:28:25
Słyszałam, że to pana robótka.
:28:27
Nie. Z robótek
zajmuję się tylko dzierganiem.

:28:35
Cudownie.
:28:36
Właśnie zamknęli krajowe lotnisko.
Mają tam lodowisko.

:28:38
Będą nam przysyłać swoje samoloty.
:28:40
Wesołych, wesolutkich świąt.
:28:41
Najtrudniejsza część, panie Trudeau,
to była prasa.

:28:44
I tak już ich tu była,
:28:45
cała kupa z powodu afery z Esperanzą,
:28:47
więc złapali tę historię
do dziennika wieczornego.

:28:49
Wie pan, z całą tą krwią i wszystkim.
:28:50
Osobiście wyrzuciłbym
tych cholernych reporterów z lotniska,

:28:52
tylko że oni wyskoczyliby pewnie
:28:54
z tą całą gadką o wolności słowa.
:28:56
A wtedy mielibyśmy do czynienia
z Ogranizacją Praw Cywilnych.

:28:58
Morderstwo w telewizji.
Co za początek świątecznego tygodnia!

:29:02
O co chodzi?
Porachunki gangsterów, tak jak ostatnio?

:29:05
Chyba że twoi gansterzy
są szkoleni w Fort Bragg.

:29:09
- Kto to jest, do diabła?
- McClane.

:29:11
Jestem funkcjonariuszem policji...
:29:12
Nie na swoim podwórku.
Los Angeles gówno tu znaczy.

:29:16
To samo powiedziałem o moich
ostanich badaniach na cholesterol.

:29:18
Więc o co chodzi, poruczniku McClane?
:29:23
Z pewnością kapitan Lorenzo
naświetlił już panu

:29:26
tę pomniejszą potyczkę
z pomniejszymi złodziejami.

:29:28
Może potrafi też wyjaśnić i to.
:29:48
Wszystkie systemy podłączone,
panie pułkowniku.

:29:50
Wysadzać.

podgląd.
następnego.