Le Mari de la coiffeuse
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:24:05
Mój ojciec
:24:06
mawiał, że życie jest proste,
:24:09
że gdy się czegoś mocno pragnie,
:24:12
dostaje się to.
:24:14
Porażka była dowodem,
:24:16
że pragnienie nie było dość silne.
:25:13
Nie ma niemożliwych marzeń.
:25:15
Pragnąłem Matyldy
bardziej niż czegokolwiek.

:25:18
Była jak kropla, co drąży skałę.
:25:21
Musiała być moja na zawsze.
:25:25
Trzy tygodnie później
wróciłem do zakładu

:25:28
zupełnie spokojny,
tylko lekko podekscytowany.

:25:31
Moje włosy nie miały
czasu odrosnąć

:25:34
wystarczająco, by
usprawiedliwić wizytę.

:25:47
Matylda zachowywała się,
jakby mnie wcześniej nie widziała...

:25:51
Cicha i odległa.
:25:53
Co sprawiło, że pragnąłem
jej jeszcze bardziej.

:25:56
Chyba to wiedziała.

podgląd.
następnego.