Le Mari de la coiffeuse
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:28:01
Chyba się pan ze mnie naśmiewał,
ale...

:28:05
jeśli nie kpił pan,
:28:08
to doceniam pana propozycję.
:28:11
Jeśli wciąż jest aktualna,
:28:13
tak,
:28:15
wyjdę za pana.
:28:23
Na imię mam Matylda.
:28:33
Kiedy przyszedłem pierwszy raz,
zapytałem, czy mnie pani weźmie.

:28:37
Odpowiedziałą pani, że nie,
:28:38
ale jednak mnie pani wzięła.
:28:41
Pamiętam.
:28:42
I zapytałem, czy dać pani nazwisko.
:28:45
Znowu odpowiedziała pani, że nie.
:28:48
A jednak właśnie je pani przyjęła.
:28:50
Zabawne te przypadki...
:28:54
Umięśnione uda.
:28:56
Grałam w szkole w piłkę.
Na prawej obronie.

:29:01
Znasz się na piłce?
Jasne. Jest piłka...

:29:04
Nie wolno używać rąk,
no i jest to gra drużynowa...

:29:08
Widzę, że jesteś specjalistą.
:29:11
Sport mnie nudzi.
Tak samo podróże.

:29:15
Ja też nie lubię wychodzić.
:29:17
To świetnie.
:29:19
Ustalone: będziemy mieszkać tu.
Będzie cudownie.

:29:24
Tak myślę.
:29:27
Ja będę załatwiać sprawy w mieście,
pocztę i tak dalej.

:29:31
Uwielbiam twoje ręce.
:29:33
Od razu je spostrzegłam.
Piękne!

:29:37
Masz tu bliznę,
jak półksiężyc.

:29:41
Spadłam z roweru.
:29:42
Jeździsz też na rowerze?
:29:44
Już nie.
:29:47
Przeszłość nie istnieje.
:29:48
Całkowicie.
:29:52
Na górze jest mieszkanie.
Małe, ale...

:29:57
Chcesz zobaczyć?

podgląd.
następnego.