Le Mari de la coiffeuse
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:32:02
Ambroise Dupre.
:32:04
A Agopian?
:32:05
Egzotyka, przyjacielu...
:32:08
Ormiańskie znaczy orientalne.
:32:10
Orientalny fryzjer to klasa...
:32:14
Przepraszam...
:32:15
Myślałem, że otwarte.
:32:17
Zapomniałam zamknąć drzwi.
:32:19
Zresztą jest niedziela.
:32:21
No racja!
:32:24
Gapa ze mnie!
:32:25
Zostawiam państwa.
:32:27
Proszę się napić z nami szampana.
:32:30
Nie chciałbym przeszkadzać...
Pani wychodzi za mąż.

:32:34
Nie przeszkadza pan.
:32:38
Ależ... tak!
:32:41
To rodzinne święto...
:32:43
Kiedy jest się z rodziną...
:32:47
Dlaczego pan przyszedł?
:32:49
Chodzi o brodę...
:32:51
Chciałbym ją zgolić.
:32:52
Całą?
:32:54
Ludzie mówią, że przez
nią smutno wyglądam,

:32:56
więc skoro akurat przechodziłem, pomyślałem...
:32:59
Proszę usiąść, to zajmie 5 minut.
:33:49
No trudno.
:33:55
Przykro mi.
:33:59
Nie, nie dzisiaj.

podgląd.
następnego.